< Marku 8 >

1 Te phoeiah Pharisee rhoek neh cadaek rhoek hlangvang te Jerusalem lamkah ha pawk uh tih Jesuh taengah tingtun uh.
Innym razem, gdy zebrał się spory tłum i znowu zabrakło jedzenia, Jezus zawołał uczniów i rzekł:
2 Te vaengah a hnukbang rhoek hlangvang te a kut kutmuen neh tanghnong tangaih la buh a caak uh te a hmuh uh.
—Żal mi tych ludzi! Są tu od trzech dni i nie mają już nic do jedzenia.
3 Patong rhoek kah singyoe aka pom Pharisee rhoek neh Judah rhoek boeih loh kut te hlaengtangnah pawt atah caak a caak moenih.
Jeśli odejdą stąd głodni, mogą zasłabnąć w drodze do domu. Niektórzy przecież przyszli tu z daleka.
4 Hnoyoih hmuen lamkah a bal uh vaengah khaw tui a hluk uh pawt atah caak ca uh pawh. Te phoeiah a tloe boengloeng, tui-um, tuidueh neh thingkong te silh ham duela a loh uh tih aka pom te muep om uh.
—Skąd tu, na pustyni, weźmiemy tyle jedzenia?—spytali uczniowie.
5 Te dongah Pharisee rhoek neh cadaek rhoek loh, “Balae tih patong rhoek kah singyoe bangla na hnukbang rhoek a caeh uh pawt tih kut tanghnong neh buh a caak uh?” a ti nauh.
—A ile macie chleba?—zapytał Jezus. —Siedem bochenków—odparli.
6 Te vaengah amih taengah, “Pilnam long he a hmui neh kai hinyah dae a thinko tah kai lamloh voelh nong, “tila a daek tangtae bangla nangmih hlangthai palat ham Isaiah loh a phong te thuem coeng”.
Wtedy Jezus polecił ludziom, aby usiedli na ziemi. Sam zaś wziął te siedem chlebów i podziękował za nie Bogu. Następnie łamał je na kawałki i podawał uczniom, a oni kładli je przed ludźmi.
7 Hlang olpaek dongkah thuituennah bangla a thuituen uh tih a poeyoek la kai m'bawk uh.
Znalazło się też kilka małych rybek. Jezus pobłogosławił je i również kazał rozdać zgromadzonym.
8 Pathen kah olpaek aka hlahpham rhoek loh hlang kah singyoe te na muk uh,” a ti nah.
I tak wszyscy najedli się do syta, a zebranymi resztkami napełniono aż siedem koszy.
9 Te phoeiah amih te, “Namamih kah singyoe te thoh ham dongah Pathen kah olpaek te na hnawt uh pai he.
A było tam około czterech tysięcy osób.
10 Moses loh, 'Na nu neh na pa te hinyah. Tedae nu neh pa aka thet tah dueknah neh duek saeh,’ a ti.
Potem Jezus wsiadł z uczniami do łodzi i popłynął w okolice Dalmanuty.
11 Tedae nangmih tah hlang loh a manu neh a napa te, 'Kai lamkah na hoeikhangnah koi te Korban Te tah kutdoe la om ni,’ a ti atah,
Gdy miejscowi faryzeusze usłyszeli o Jego przybyciu, postanowili Go poddać próbie. —Uczyń cud!—prosili. —Jeżeli ukaże się jakiś znak na niebie, wówczas Ci uwierzymy.
12 Te dongah a manu a napa taengah a saii ham te pakhat khaw anih taengah na hlah pah uh moenih.
Jezus westchnął i zapytał: —Dlaczego żądacie znaku? Mówię wam, że żaden znak nie będzie dany temu pokoleniu.
13 Nangmih kah singyoe na pang uh te Pathen kah olka tah a hmil tih amah boeiloeih te muep na saii uh,” a ti nah.
Zostawił ich samych, wsiadł do łodzi i odpłynął na drugi brzeg jeziora.
14 Hlangping te khaw koep a khue tih, “Hlang boeih loh kai taengah hnatun uh lamtah hmuhming uh.
A uczniowie mieli ze sobą tylko jeden bochenek chleba, bo zapomnieli dokupić żywności.
15 Hlang kah a hmanhu ah om tih a khuila aka kun loh anih te a poeih thai moenih. Tedae hlang lamkah aka thoeng tah hlang aka poeih la om.
Gdy płynęli, Jezus przestrzegł ich: —Bądźcie ostrożni i wystrzegajcie się kwasu króla Heroda i faryzeuszy.
16 Yaak nah hamla hna aka khueh loh ya saeh,” a ti nah.
—Co On chce przez to powiedzieć?—zastanawiali się uczniowie. W końcu doszli do wniosku, że pewnie chodzi o to, że nie kupili chleba.
17 Te phoeiah hlangping taeng lamloh im khuila a kun vaengah Jesuh te a hnukbang rhoek loh nuettahnah a dawt uh.
Widząc ich zakłopotanie, Jezus wyjaśnił: —Nie chodzi mi o chleb! Czy wy wciąż nie rozumiecie? Czy aż tak twarde są wasze serca?
18 Te dongah amih te, “Nangmih khaw lungmongkotalh la na om tangloeng. A hmanhu kah boeih tah hlang khuila a kun akhaw anih te poeih thai pawh tila na yakming uh pawt nim?
„Macie oczy, żeby widzieć”—mówił Izajasz. „Czemu więc nie patrzycie? Czemu nie nadstawiacie uszu, aby usłyszeć?” Czy już zdążyliście wszystko zapomnieć?
19 Te te thinko khuiah pawt tih a bungpuei khui lam ni a kun tih naat khui ni a pha. Te dongah cakok he boeih cimcaih,” a ti nah.
Czy nie pamiętacie tych pięciu tysięcy ludzi, których nakarmiłem pięcioma bochenkami chleba? Ile wtedy zebraliście resztek? —Dwanaście koszy—odpowiedzieli.
20 Te phoeiah, “Hlang lamkah aka thoeng loh hlang a poeih.
—A gdy siedmioma bochenkami nakarmiłem cztery tysiące ludzi, to ile jeszcze pozostało? —Siedem koszy resztek—odrzekli uczniowie.
21 Hlang thinko khui lamkah tah a thae poeknah, Cukhalnah, huencannah, ngawnnah,
—Czy więc nadal sądzicie, że mógłbym się martwić z powodu braku chleba?
22 samphaihnah, halhkanah, halangnah, tuengkhuepnah, omthenbawnnah, mikmuelh kholaeh, soehsalnah, kohangnah, anglatnah khaw thoeng coeng.
Gdy przybyli do Betsaidy, ludzie przyprowadzili do Niego niewidomego i prosili, żeby go dotknął i uzdrowił.
23 Hekah a thae boeih tah a khui lamkah ha thoeng dongah hlang a poeih,” a ti nah.
Jezus wziął go za rękę i wyprowadził za wioskę. Zwilżył śliną jego oczy i dotknął ich. —Czy teraz coś widzisz?
24 Te lamkah thoo tih Tyre vaang la cet. Te vaengah im pakhat ah a kun te ming sak ham ngaih pawt dae phah thai pawh.
Niewidomy popatrzył wokoło. —Widzę ludzi—powiedział—ale niewyraźnie. Wyglądają jak chodzące drzewa.
25 Tedae a kawng te huta pakhat loh tlek a yaak. Anih te a canu tah mueihla thae loh a kaem pah dongah cet tih Jesuh kho khugah bakop.
Wtedy Jezus ponownie dotknął dłońmi jego oczu, a gdy ślepy wytężył wzrok, doznał zupełnego uzdrowienia. Mógł teraz widzieć całkiem wyraźnie i cieszył się tym, co widział dokoła.
26 Tahae kah huta tah Syrophoenician kah Greek hoel la om dae a canu kah rhaithae te haek sak ham Jesuh a hloep.
Jezus odesłał go więc do domu, do rodziny. —Po drodze nawet nie wstępuj do wioski—przykazał mu.
27 Te vaengah anih te, “Camoe rhoek te lamhma la hah sak dae saeh. Ca kah buh rhawt pah tih ui taengah lun pah ham tah hnothen la a om moenih,” a ti nah.
Opuściwszy Galileę, Jezus wraz z uczniami udał się do wiosek wokół Cezarei Filipowej. W drodze zadał im pytanie: —Za kogo uważają Mnie ludzie?
28 Tedae huta loh a doo tih Jesuh te, “Boeipa, camoe kah buhdik te caboei hmuikah uica rhoek loh a caak uh van ta,” a ti nah.
—Jedni sądzą, że jesteś Janem Chrzcicielem—odrzekli uczniowie—inni, że Eliaszem lub jakimś innym dawnym prorokiem, który powstał z martwych.
29 Te vaengah anih te, “Hekah ol dongah cet laeh, rhaithae te na canu taeng lamkah cet coeng,” a ti nah.
—A wy? Za kogo Mnie uważacie?—zapytał ich wprost. —Jesteś Mesjaszem—powiedział Piotr.
30 Amah im la a caeh vaengah thingkong soah aka yalh camoe te a hmuh. Te vaengah rhaithae khaw ana suntla coeng.
—Nikomu o tym nie mówcie—przykazał im Jezus.
31 Te phoeiah Tyre vaang lamkah koep nong tih Sidon longah Decapolis vaang khui kah Galilee tuili la pawk.
Wtedy właśnie zaczął im mówić o strasznych cierpieniach, jakie Go czekają, i o tym, że zostanie odrzucony przez starszych, najwyższych kapłanów i innych przywódców religijnych, że będzie zabity, ale że po trzech dniach zmartwychwstanie.
32 Te vaengah hnapang olmueh te a khuen uh tih anih te kut tloeng thil ham Jesuh a hloep uh.
Mówił im o tym zupełnie otwarcie, więc Piotr wziął Go na bok i prosił, żeby Jezus nawet nie wspominał o takich rzeczach.
33 Te dongah anih te hlangping taeng lamloh amah bueng a hoep tih a hna khuila kutdawn a puei. Te phoeiah a timthoeih tih a lai te a taek pah.
Wówczas Jezus odwrócił się, spojrzał na uczniów i surowo zganił Piotra: —Precz, szatanie! Patrzysz na to jedynie z ludzkiego punktu widzenia i nie jesteś w stanie zrozumieć Bożych planów.
34 Vaan la oeloe tih a huei phoeiah anih te, “Ephphatha (khui saeh tila om),” a ti nah.
Potem zawołał uczniów oraz cały tłum, by podeszli bliżej i słuchali. —Jeśli ktoś z was chce Mnie naśladować, niech przestanie myśleć wyłącznie o sobie. Niech weźmie swój krzyż i idzie ze Mną.
35 Te vaengah a hnavue te tlek khui tih a lai aka khom te yaih tih balh cal.
Jeśli ktoś chce wygrać życie, przegra je. Ale kto przegra życie ze względu na Mnie i dobrą nowinę, naprawdę je wygra.
36 Te phoeiah hlang taengah thui pawt ham amih te ol a paek. Amih te muep ol a paek dae amih loh a nah la muep a hoe uh.
Co z tego, że ktoś zdobędzie cały świat, jeśli po drodze zatraci życie?
37 Te dongah let uh khungdaeng tih, “Cungkuem la balh a saii dongah hnapang te a yaak ham a saii tih olmueh te a cal sak,” a ti uh.
Czy dla człowieka istnieje coś cenniejszego niż on sam?
38 He suentae lakliah kamah neh ka ol aka yah puei te tah samphaih neh hlangtholh la om coeng. Hlang capa loh a napa kah thangpomnah dongah hlangcim rhoek kah puencawn rhoek neh ha pawk vaengah anih te a yah puei van ni,” a ti nah.
Kto wstydzi się Mnie i mojej nauki przed tymi niewiernymi i grzesznymi ludźmi, tego i Ja, Syn Człowieczy, będę się wstydzić, gdy powrócę tu ze świętymi aniołami, otoczony chwałą mojego Ojca.

< Marku 8 >