ⲖⲞⲨⲔⲞⲚ 8
1 ⲁ̅ ⲁⲥϣⲱⲡⲉ ⲇⲉ ⲙⲛⲛⲥⲱⲥ ⲛⲧⲟϥ ⲇⲉ ⲛⲉϥⲙⲟⲟϣⲉ ⲕⲁⲧⲁⲡⲟⲗⲉⲓⲥ ⲁⲩⲱ ⲕⲁⲧⲁϯⲙⲉ ⲉϥⲕⲏⲣⲩⲥⲥⲉ ⲉϥⲉⲩⲁⲅⲅⲉⲗⲓⲍⲉ ⲛⲧⲙⲛⲧⲣⲣⲟ ⲙⲡⲛⲟⲩⲧⲉ ⲉⲣⲉⲡⲙⲛⲧⲥⲛⲟⲟⲩⲥ ⲛⲙⲙⲁϥ
Następnie chodził po miastach i po wioskach, głosząc i opowiadając [ewangelię] królestwa Bożego. A [było] z nim dwunastu;
2 ⲃ̅ ⲛⲙϩⲉⲛⲕⲉϩⲓⲟⲙⲉ ⲛⲁⲓ ⲉⲛⲧⲁϥⲧⲁⲗϭⲟⲟⲩ ϩⲛ ⲛⲉⲩⲡⲛⲁ ⲙⲡⲟⲛⲏⲣⲟⲛ ⲙⲛ ⲛⲉⲩϣⲱⲛⲉ ⲙⲁⲣⲓⲁ ⲧⲉϣⲁⲩⲙⲟⲩⲧⲉ ⲉⲣⲟⲥ ϫⲉ ⲙⲁⲅⲇⲁⲗⲏⲛⲏ ⲧⲁⲓ ⲉⲛⲧⲁⲥⲁϣϥ ⲛⲇⲁⲓⲙⲱⲛⲓⲟⲛ ⲉⲓ ⲉⲃⲟⲗ ⲛϩⲏⲧⲥ
I kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i chorób: Maria, zwana Magdaleną, z której wyszło siedem demonów;
3 ⲅ̅ ⲛⲙⲓⲱϩⲁⲛⲛⲁ ⲑⲓⲙⲉ ⲛⲭⲟⲩⲍⲁ ⲡⲉⲡⲓⲧⲣⲟⲡⲟⲥ ⲛϩⲏⲣⲱⲇⲏⲥ ⲛⲙⲥⲟⲩⲥⲁⲛⲛⲁ ⲁⲩⲱ ϩⲉⲛⲕⲟⲟⲩⲉ ⲉⲛⲁϣⲱⲟⲩ ⲛⲁⲓ ⲉⲛⲉⲩⲇⲓⲁⲕⲟⲛⲉⲓ ⲛⲁϥ ⲉⲃⲟⲗ ϩⲛ ⲛⲉⲩϩⲩⲡⲁⲣⲭⲟⲛⲧⲁ
Joanna, żona Chuzy, zarządcy [u] Heroda, Zuzanna i wiele innych, które służyły mu swoimi dobrami.
A gdy zeszło się wielu ludzi i z różnych miast przychodzili do niego, powiedział w przypowieści:
5 ⲉ̅ ϫⲉ ⲁϥⲉⲓ ⲉⲃⲟⲗ ⲛϭⲓ ⲡⲉⲧϫⲟ ⲉⲧϫⲉⲡⲉϥϭⲣⲟϭ ⲁⲩⲱ ϩⲙ ⲡⲧⲣⲉϥϫⲟ ⲁϩⲟⲓⲛⲉ ϩⲉ ϩⲁⲧⲛⲧⲉϩⲓⲏ ⲁⲩϩⲟⲙⲟⲩ ⲁⲛϩⲁⲗⲁⲧⲉ ⲛⲧⲡⲉ ⲟⲩⲟⲙⲟⲩ
Siewca wyszedł siać swoje ziarno. A gdy siał, jedno padło przy drodze i zostało podeptane, a ptaki niebieskie wydziobały je.
Inne padło na skałę, a gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci.
Inne zaś padło między ciernie, ale ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je.
8 ⲏ̅ ϩⲉⲛⲕⲟⲟⲩⲉ ⲇⲉ ⲁⲩϩⲉ ⲉϫⲙⲡⲕⲁϩ ⲉⲧⲛⲁⲛⲟⲩϥ ⲁⲩⲱ ⲛⲧⲉⲣⲟⲩⲣⲱⲧ ⲁⲩⲧⲁⲩⲉⲕⲁⲣⲡⲟⲥ ⲉⲃⲟⲗ ⲛϣⲉ ⲛⲕⲱⲃ ⲛⲁⲉⲓ ⲇⲉ ⲉϥϫⲱ ⲙⲙⲟⲟⲩ ⲛⲉϥⲙⲟⲩⲧⲉ ⲡⲉ ϫⲉ ⲡⲉⲧⲉⲩⲛⲧϥⲙⲁⲁϫⲉ ⲙⲙⲁⲩ ⲉⲥⲱⲧⲙ ⲙⲁⲣⲉϥⲥⲱⲧⲙ
A jeszcze inne padło na dobrą ziemię, a gdy wzrosło, wydało plon stokrotny. To powiedziawszy, zawołał: Kto ma uszy do słuchania, niech słucha.
I pytali go jego uczniowie: Co znaczy ta przypowieść?
10 ⲓ̅ ⲛⲧⲟϥ ⲇⲉ ⲡⲉϫⲁϥ ⲛⲁⲩ ϫⲉ ⲛⲧⲁⲩⲧⲁⲁⲥ ⲛⲏⲧⲛ ⲉⲉⲓⲙⲉ ⲉⲡⲙⲩⲥⲧⲏⲣⲓⲟⲛ ⲛⲧⲙⲛⲧⲣⲣⲟ ⲙⲡⲛⲟⲩⲧⲉ ⲉⲓϣⲁϫⲉ ⲇⲉ ⲛⲙⲡⲕⲉⲥⲉⲉⲡⲉ ϩⲛ ϩⲉⲛⲡⲁⲣⲁⲃⲟⲗⲏ ϫⲉⲕⲁⲥ ⲉⲩⲉⲛⲁⲩ ⲛⲛⲉⲩⲓⲱⲣϩ ⲁⲩⲱ ⲉⲩⲥⲱⲧⲙ ⲛⲛⲉⲩⲓⲙⲉ
A on im powiedział: Wam dano poznać tajemnice królestwa Bożego, ale innym [opowiada się] w przypowieściach, aby patrząc, nie widzieli i słysząc, nie rozumieli.
A takie [jest znaczenie] przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże.
12 ⲓ̅ⲃ̅ ⲛⲉⲧϩⲁⲧⲛ ⲧⲉϩⲓⲏ ⲇⲉ ⲛⲉ ⲛⲉⲛⲧⲁⲩⲥⲱⲧⲙ ⲙⲛⲛⲥⲱⲥ ⲉϣⲁⲣⲉ ⲡⲡⲟⲛⲏⲣⲟⲥ ⲉⲓ ⲛϥϥⲓ ⲙⲡϣⲁϫⲉ ⲉⲃⲟⲗ ϩⲙ ⲡⲉⲩϩⲏⲧ ϫⲉ ⲛⲛⲉⲩⲡⲓⲥⲧⲉⲩⲉ ⲛⲥⲉⲟⲩϫⲁⲓ
Tymi przy drodze są ci, którzy słuchają; potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, aby nie uwierzyli i nie zostali zbawieni.
13 ⲓ̅ⲅ̅ ⲛⲉⲧϩⲓϫⲛ ⲧⲡⲉⲧⲣⲁ ⲇⲉ ⲛⲉ ⲛⲁⲉⲓ ⲉϣⲁⲩⲥⲱⲧⲙ ⲛⲥⲉϣⲉⲡⲡϣⲁϫⲉ ⲉⲣⲟⲟⲩ ϩⲛ ⲟⲩⲣⲁϣⲉ ⲛⲁⲉⲓ ⲇⲉ ⲙⲙⲛⲧⲟⲩⲛⲟⲩⲛⲉ ⲙⲙⲁⲩ ⲉϣⲁⲩⲡⲓⲥⲧⲉⲩⲉ ⲡⲣⲟⲥⲟⲩⲟⲉⲓϣ ϩⲛ ⲟⲩⲟⲉⲓϣ ⲇⲉ ⲙⲡⲉⲓⲣⲁⲥⲙⲟⲥ ϣⲁⲩⲕⲟⲧⲟⲩ ⲉⲃⲟⲗ
A tymi na skale [są ci], którzy, gdy usłyszą, z radością przyjmują słowo. Nie mają jednak korzenia, wierzą do czasu, a w chwili pokusy odstępują.
14 ⲓ̅ⲇ̅ ⲛⲉⲛⲧⲁⲩϩⲉ ⲇⲉ ⲉϫⲛ ⲛϣⲟⲛⲧⲉ ⲛⲉ ⲛⲁⲓ ⲉⲧⲥⲱⲧⲙ ⲉⲡϣⲁϫⲉ ⲉⲧⲙⲟⲟϣⲉ ϩⲛ ⲛⲣⲟⲟⲩϣ ⲛⲙ ⲧⲙⲛⲧⲣⲙⲙⲁⲟ ⲛⲙⲛϩⲏⲇⲟⲛⲏ ⲛⲧⲉⲡⲃⲓⲟⲥ ⲉⲩⲱϭⲧ ⲙⲙⲟⲟⲩ ⲁⲩⲱ ⲉⲛⲥⲉϫⲱⲕ ⲉⲃⲟⲗ ⲁⲛ
To zaś, które padło między ciernie, to są ci, którzy słuchają słowa, ale odchodzą i przez troski, bogactwa i rozkosze życia zostają zagłuszeni i nie wydają owocu.
15 ⲓ̅ⲉ̅ ⲛⲉⲧϩⲓϫⲙⲡⲕⲁϩ ⲇⲉ ⲉⲧⲛⲁⲛⲟⲩϥ ⲛⲉ ⲛⲁⲓ ⲉⲛⲧⲁⲩⲥⲱⲧⲙ ⲉⲡϣⲁϫⲉ ϩⲛ ⲟⲩϩⲏⲧ ⲉⲛⲁⲛⲟⲩϥ ⲛⲁⲅⲁⲑⲟⲥ ⲁⲩⲁⲙⲁϩⲧⲉ ⲙⲙⲟϥ ⲁⲩϯ ⲕⲁⲣⲡⲟⲥ ϩⲛ ⲟⲩϩⲩⲡⲟⲙⲟⲛⲏ
Lecz to, które [padło] na dobrą ziemię, to są ci, którzy szczerym i dobrym sercem usłyszeli słowo i zachowują je, i wydają owoc w cierpliwości.
16 ⲓ̅ⲋ̅ ⲙⲉⲣⲉⲗⲁⲁⲩ ϫⲉⲣⲉⲟⲩϩⲏⲃⲥ ⲛϥϩⲟⲃⲥϥ ⲛⲟⲩϩⲛⲁⲁⲩ ⲏ ⲛϥⲕⲁⲁϥ ϩⲁ ⲟⲩϭⲗⲟϭ ⲁⲗⲗⲁ ⲉϣⲁϥⲕⲁⲁϥ ⲉϫⲛ ⲧⲗⲩⲭⲛⲓⲁ ϫⲉ ⲉⲣⲉⲛⲉⲧⲃⲏⲕ ⲉϩⲟⲩⲛ ⲛⲁⲩ ⲉⲡⲟⲩⲟⲉⲓⲛ
Nikt, zapaliwszy świecę, nie nakrywa jej naczyniem i nie stawia pod łóżkiem, ale na świeczniku, aby ci, którzy wchodzą, widzieli światło.
Nie ma bowiem nic tajemnego, co by nie miało być ujawnione, ani nic ukrytego, o czym by się nie dowiedziano i co by nie wyszło na jaw.
18 ⲓ̅ⲏ̅ ϯϩⲧⲏⲧⲛ ϭⲉ ϫⲉ ⲉⲧⲉⲧⲛⲥⲱⲧⲙ ⲛⲁϣ ⲛϩⲉ ⲡⲉⲧⲉ ⲟⲩⲛⲧⲁϥ ⲅⲁⲣ ⲥⲉⲛⲁϯ ⲛⲁϥ ⲁⲩⲱ ⲡⲉⲧⲉⲙⲛⲧⲁϥ ⲡⲉⲧϥϫⲱ ⲙⲙⲟⲥ ϫⲉ ⲟⲩⲛⲧⲁⲓ ⲥϥ ⲥⲉⲛⲁϥⲓⲧϥ ⲛⲧⲟⲟⲧϥ
Uważajcie więc, jak słuchacie. Kto bowiem ma, temu będzie dodane, a kto nie ma, zostanie mu zabrane nawet to, co sądzi, że ma.
Wtedy przyszli do niego jego matka i bracia, ale nie mogli podejść z powodu tłumu.
I dano mu znać, mówiąc: Twoja matka i twoi bracia stoją przed domem i chcą się z tobą widzieć.
A on im odpowiedział: Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je.
Pewnego dnia wsiadł do łodzi ze swymi uczniami i powiedział do nich: Przeprawmy się na drugą stronę jeziora. I odpłynęli.
A gdy płynęli, usnął. I zerwał się gwałtowny wicher na jeziorze, [i] zalewało [łódź], tak że byli w niebezpieczeństwie.
24 ⲕ̅ⲇ̅ ⲁⲩϯⲡⲉⲩⲟⲩⲟⲓ ⲇⲉ ⲉⲣⲟϥ ⲁⲩⲧⲟⲩⲛⲟⲥϥ ⲉⲩϫⲱ ⲙⲙⲟⲥ ϫⲉ ⲡⲥⲁϩ ⲡⲥⲁϩ ⲧⲛⲛⲁⲧⲁⲕⲟ ⲛⲧⲟϥ ⲇⲉ ⲁϥⲧⲱⲟⲩⲛ ⲁϥⲉⲡⲓⲧⲓⲙⲁ ⲙⲡⲧⲏⲟⲩ ⲛⲙⲫⲟⲉⲓⲙ ⲙⲡⲙⲟⲟⲩ ⲁϥⲗⲟ ⲁⲩϫⲁⲙⲏ ϣⲱⲡⲉ
Podeszli więc i obudzili go, mówiąc: Mistrzu, mistrzu, giniemy! Wówczas wstał, zgromił wiatr i wzburzone fale, a one się uspokoiły i nastała cisza.
25 ⲕ̅ⲉ̅ ⲡⲉϫⲁϥ ⲇⲉ ⲛⲁⲩ ϫⲉ ⲉⲥⲧⲱⲛ ⲧⲉⲧⲛⲡⲓⲥⲧⲓⲥ ⲉⲩⲣ ϩⲟⲧⲉ ⲇⲉ ⲁⲩⲱ ⲉⲩⲣϣⲡⲏⲣⲉ ⲉⲩϫⲱ ⲙⲙⲟⲥ ⲛⲛⲉⲩⲉⲣⲏⲩ ϫⲉ ⲛⲓⲙ ϭⲉ ⲛⲧⲟϥ ⲡⲉ ⲡⲁⲓ ϫⲉ ϥⲟⲩⲉϩⲥⲁϩⲛⲉ ⲛⲛⲧⲏⲩ ⲛⲙⲡⲙⲟⲟⲩ ⲥⲉⲥⲱⲧⲙ ⲛⲥⲱϥ
Wtedy powiedział do nich: Gdzież jest wasza wiara? A oni, bojąc się, dziwili się i mówili między sobą: Kim on jest, że nawet wichrom i wodzie rozkazuje, a są mu posłuszne?
I przeprawili się do krainy Gadareńczyków, która leży naprzeciw Galilei.
27 ⲕ̅ⲍ̅ ⲛⲧⲉⲣⲉϥⲉⲓ ⲇⲉ ⲉⲡⲉⲕⲣⲟ ⲁⲩⲣⲱⲙⲉ ⲧⲱⲙⲛⲧ ⲉⲣⲟϥ ⲉϥⲛⲏⲟⲩ ⲉⲃⲟⲗ ϩⲛ ⲧⲡⲟⲗⲉⲓⲥ ⲉⲩⲛ ϩⲉⲛⲇⲁⲓⲙⲱⲛⲓⲟⲛ ϩⲓⲱⲱϥ ⲉⲁϥⲣⲟⲩⲛⲟϭ ⲛⲟⲩⲟⲉⲓϣ ⲉⲙⲡϥϯϩⲟⲓⲧⲉ ϩⲓⲱⲱϥ ⲁⲩⲱ ⲉⲙⲡϥⲟⲩⲱϩ ϩⲛ ⲏ ⲉⲓ ⲁⲗⲗⲁ ⲉϥϩⲛ ⲛⲉⲙϩⲁⲟⲩ
A gdy wyszedł na ląd, zabiegł mu [drogę] pewien człowiek z miasta, który od dłuższego czasu miał demony. Nie nosił ubrania i nie mieszkał w domu, lecz w grobowcach.
28 ⲕ̅ⲏ̅ ⲛⲧⲉⲣⲉϥⲛⲁⲩ ⲇⲉ ⲉⲓⲏⲥ ⲁϥϫⲓϣⲕⲁⲕ ⲉⲃⲟⲗ ⲁϥⲡⲁϩⲧϥ ϩⲁⲣⲁⲧϥ ⲡⲉϫⲁϥ ϩⲛ ⲟⲩⲛⲟϭ ⲛⲥⲙⲏ ϫⲉ ⲉⲕⲟⲩⲉϣⲟⲩ ⲛⲙⲙⲁⲛ ⲓⲏⲥ ⲡϣⲏⲣⲉ ⲙⲡⲛⲟⲩⲧⲉ ⲉⲧϫⲟⲥⲉ ϯⲥⲟⲡⲥ ⲙⲙⲟⲕ ⲙⲡⲣⲃⲁⲥⲁⲛⲓⲍⲉ ⲙⲙⲟⲓ
Gdy zobaczył Jezusa, krzyknął, upadł przed nim i zawołał donośnym głosem: Cóż ja mam z tobą, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Proszę cię, nie dręcz mnie.
29 ⲕ̅ⲑ̅ ⲁϥⲡⲁⲣⲁⲅⲅⲉⲓⲗⲉ ⲅⲁⲣ ⲛⲛⲉⲡⲛⲁ ⲛⲁⲕⲁⲑⲁⲣⲧⲟⲛ ⲉⲉⲓ ⲉⲃⲟⲗ ϩⲙ ⲡⲣⲱⲙⲉ ⲛⲉⲁϥⲣ ϩⲉⲛⲛⲟϭ ⲅⲁⲣ ⲛⲟⲩⲟⲉⲓϣ ⲉϣⲁϥⲧⲟⲣⲡϥ ⲛⲉϣⲁⲩⲙⲟⲣϥ ⲇⲉ ⲡⲉ ϩⲛ ϩⲉⲛϩⲁⲗⲩⲥⲓⲥ ⲛⲙϩⲉⲛⲓⲛⲉ ⲛϩⲟⲙⲛⲧ ⲉⲩϩⲁⲣⲉϩ ⲉⲣⲟϥ ⲁⲩⲱ ϣⲁϥⲡⲱϩ ⲛⲙⲙⲣⲣⲉ ⲛⲥⲉϫⲓⲧϥ ⲉⲃⲟⲗ ϩⲓⲧⲛ ⲡⲇⲁⲓⲙⲱⲛⲓⲟⲛ ⲉϩⲉⲛⲙⲁ ⲛϫⲁⲓⲉ
Rozkazał bowiem duchowi nieczystemu, aby wyszedł z tego człowieka. Bo od dłuższego czasu porywał go, a chociaż wiązano go łańcuchami i trzymano w pętach, on rwał więzy, a demon pędził go na pustynię.
I zapytał go Jezus: Jak ci na imię? A on odpowiedział: Legion. Wiele bowiem demonów weszło w niego.
Wtedy prosiły go, aby nie kazał im odejść [stamtąd] w otchłań. (Abyssos g12)
32 ⲗ̅ⲃ̅ ⲛⲉⲟⲩⲛ ⲟⲩⲁⲅⲉⲗⲏ ⲇⲉ ⲣⲣⲓⲣ ⲙⲙⲁⲩ ⲡⲉ ⲉⲛⲁϣⲱⲥ ⲉⲩⲙⲟⲟⲛⲉ ⲙⲙⲟⲥ ϩⲓⲡⲧⲟⲟⲩ ⲁⲩⲥⲉⲡⲥⲱⲡϥ ⲇⲉ ϫⲉ ⲉϥⲉⲟⲩⲉϩⲥⲁϩⲛⲉ ⲛⲁⲩ ⲉⲃⲱⲕ ⲉϩⲟⲩⲛ ⲉⲛⲉⲧⲙⲙⲁⲩ ⲁⲩⲱ ⲁϥⲕⲁⲁⲩ
A było tam wielkie stado świń, które pasły się na górze. I [demony] prosiły go, aby pozwolił im w nie wejść. I pozwolił im.
33 ⲗ̅ⲅ̅ ⲁⲛⲇⲁⲓⲙⲱⲛⲓⲟⲛ ⲇⲉ ⲉⲓ ⲉⲃⲟⲗ ϩⲙ ⲡⲣⲱⲙⲉ ⲁⲩⲃⲱⲕ ⲉϩⲟⲩⲛ ⲉⲛⲣⲓⲣ ⲁⲥϯⲡⲉⲥⲟⲩⲟⲓ ⲇⲉ ⲛϭⲓ ⲧⲁⲅⲉⲗⲏ ⲉϫⲛ ⲧϣⲱⲙⲉ ⲉⲡⲉⲥⲏⲧ ⲉⲧⲗⲓⲙⲛⲏ ⲁⲩⲙⲟⲩ
Wtedy demony wyszły z tego człowieka i weszły w świnie. I ruszyło to stado pędem po urwisku do jeziora, i utonęło.
A pasterze, widząc, co się stało, uciekli, a poszedłszy, oznajmili to w mieście i we wsiach.
35 ⲗ̅ⲉ̅ ⲁⲩⲉⲓ ⲇⲉ ⲉⲃⲟⲗ ⲉⲛⲁⲩ ⲉⲡⲉⲛⲧⲁϥϣⲱⲡⲉ ⲁⲩⲉⲓ ϣⲁⲓⲏⲥ ⲁⲩϩⲉ ⲉⲡⲣⲱⲙⲉ ⲉϥϩⲙⲟⲟⲥ ⲡⲁⲓ ⲉⲛⲧⲁ ⲛⲇⲁⲓⲙⲱⲛⲓⲟⲛ ⲉⲓ ⲉⲃⲟⲗ ⲛϩⲏⲧϥ ⲉⲣⲉⲛⲉϥϩⲟⲓⲧⲉ ϩⲓⲱⲱϥ ⲉⲣⲉⲡⲉϥϩⲏⲧ ⲥⲙⲟⲛⲧ ⲉϥϩⲙⲟⲟⲥ ϩⲁⲧⲛⲟⲩⲉⲣⲏⲧⲉ ⲛⲓⲥ ⲁⲩⲱ ⲁⲩⲣϩⲟⲧⲉ
I wyszli [ludzie], aby zobaczyć, co zaszło, a przyszedłszy do Jezusa, zastali człowieka, z którego wyszły demony, ubranego i przy zdrowych zmysłach, siedzącego u stóp Jezusa. I przestraszyli się.
A ci, którzy [to] widzieli, opowiedzieli im, jak ten opętany został uzdrowiony.
37 ⲗ̅ⲍ̅ ⲁⲩⲥⲉⲡⲥⲱⲡϥ ⲇⲉ ⲛϭⲓ ⲡⲙⲏⲏϣⲉ ⲧⲏⲣϥ ⲛⲧⲡⲉⲣⲓⲭⲱⲣⲟⲥ ⲛⲛⲅⲉⲣⲁⲍⲏⲛⲟⲥ ⲉⲃⲱⲕ ⲉⲃⲟⲗ ϩⲓⲧⲟⲟⲧⲟⲩ ϫⲉ ⲁⲩⲛⲟϭ ⲛϩⲟⲧⲉ ⲧⲁϩⲟⲟⲩ ⲛⲧⲟϥ ⲇⲉ ⲁϥⲁⲗⲉ ⲉⲩϫⲟⲓ ⲁϥⲕⲧⲟϥ
Wówczas cała ludność okolicznej krainy Gadareńczyków prosiła go, aby od nich odszedł, gdyż ogarnął ich wielki strach. Wtedy on wsiadł do łodzi i zawrócił.
38 ⲗ̅ⲏ̅ ⲛⲉⲣⲉⲡⲣⲱⲙⲉ ⲇⲉ ⲉⲛⲧⲁ ⲛⲇⲁⲓⲙⲱⲛⲓⲟⲛ ⲉⲓ ⲉⲃⲟⲗ ⲛϩⲏⲧϥ ⲧⲱⲃϩ ⲙⲙⲟϥ ⲉⲧⲣⲉϥⲙⲟⲟϣⲉ ⲛⲙⲙⲁϥ ⲁϥⲕⲁⲁϥ ⲇⲉ ⲉⲃⲟⲗ ⲉϥϫⲱ ⲙⲙⲟⲥ
A człowiek, z którego wyszły demony, prosił go, aby [mógł] przy nim zostać. Lecz Jezus odprawił go, mówiąc:
39 ⲗ̅ⲑ̅ ϫⲉ ⲕⲟⲧⲕ ⲉϩⲣⲁⲓ ⲉⲡⲉⲕⲏⲉⲓ ⲛⲅϫⲱ ⲛⲛⲉⲛⲧⲁⲡⲛⲟⲩⲧⲉ ⲁⲁⲩ ⲛⲁⲕ ⲁⲩⲱ ⲁϥⲃⲱⲕ ⲉⲃⲟⲗ ϩⲛ ⲧⲡⲟⲗⲉⲓⲥ ⲧⲏⲣⲥ ⲉϥⲧⲁϣⲉⲟⲓϣ ⲛⲛⲉⲛⲧⲁⲡⲛⲟⲩⲧⲉ ⲁⲁⲩ ⲛⲁϥ
Wróć do swego domu i opowiedz, jak wielkie rzeczy Bóg ci uczynił. I odszedł, opowiadając po całym mieście, jak wielkie rzeczy Jezus mu uczynił.
A gdy Jezus wrócił, ludzie przyjęli go [z radością]. Wszyscy bowiem go oczekiwali.
41 ⲙ̅ⲁ̅ ⲉⲓⲥ ϩⲏⲏⲧⲉ ⲇⲉ ⲁⲩⲣⲱⲙⲉ ⲉⲓ ⲉⲡⲉϥⲣⲁⲛ ⲡⲉ ⲉⲓⲁⲉⲓⲣⲟⲥ ⲉⲡⲁⲣⲭⲱⲛ ⲡⲉ ⲛⲧⲥⲩⲛⲁⲅⲱⲅⲏ ⲁϥⲡⲁϩⲧϥ ϩⲁⲛⲟⲩⲉⲣⲏⲧⲉ ⲛⲓⲏⲥ ⲁϥⲥⲉⲡⲥⲱⲡϥ ⲉⲧⲣⲉϥⲃⲱⲕ ⲉϩⲟⲩⲛ ⲉⲡⲉϥⲏⲓ
A oto przyszedł człowiek imieniem Jair, który był przełożonym synagogi. Upadł Jezusowi do nóg i prosił go, aby wszedł do jego domu.
Miał bowiem córkę jedynaczkę, [mającą] około dwunastu lat, która umierała. A gdy on szedł, ludzie napierali na niego.
A kobieta, która od dwunastu lat cierpiała na krwotok i wydała na lekarzy całe [swoje] mienie, a żaden nie mógł jej uleczyć;
Podeszła z tyłu, dotknęła brzegu jego szaty i natychmiast ustał jej krwotok.
45 ⲙ̅ⲉ̅ ⲡⲉϫⲉ ⲓⲏⲥ ϫⲉ ⲛⲓⲙ ⲡⲉ ⲛⲧⲁϥϫⲱϩ ⲉⲣⲟⲓ ⲛⲧⲉⲣⲟⲩϫⲟⲟⲥ ⲇⲉ ⲧⲏⲣⲟⲩ ϫⲉ ⲛⲁⲛⲟⲛ ⲁⲛ ⲛⲉ ⲡⲉϫⲉⲡⲉⲧⲣⲟⲥ ⲛⲁϥ ϫⲉ ⲡⲥⲁϩ ⲙⲙⲏⲏϣⲉ ⲛⲉⲧϩⲟϫϩⲉϫ ⲙⲙⲟⲕ ⲉⲧⲑⲗⲓⲃⲉ ⲙⲙⲟⲕ
Wtedy Jezus zapytał: Kto mnie dotknął? A gdy wszyscy się wypierali, Piotr i ci, którzy z nim [byli], powiedzieli: Mistrzu, ludzie się do ciebie cisną i tłoczą, a ty pytasz: Kto mnie dotknął?
Jezus jednak powiedział: Ktoś mnie dotknął, bo poczułem, że moc wyszła ze mnie.
47 ⲙ̅ⲍ̅ ⲁⲥⲛⲁⲩ ⲇⲉ ⲛϭⲓ ⲧⲉⲥϩⲓⲙⲉ ϫⲉ ⲙⲡⲉⲡϩⲱⲃ ϩⲱⲡ ⲁⲥⲉⲓ ⲉⲥⲥⲧⲱⲧ ⲁⲥⲡⲁϩⲧⲥ ⲛⲁϥ ⲁⲥⲧⲁⲙⲟϥ ϫⲉ ⲛⲧⲁⲥϫⲱϩ ⲉⲣⲟϥ ⲉⲧⲃⲉ ⲟⲩ ⲛϩⲱⲃ ⲙⲡⲉⲙⲧⲟ ⲉⲃⲟⲗ ⲙⲡⲙⲏⲏϣⲉ ⲧⲏⲣϥ ⲁⲩⲱ ⲉⲑⲉ ⲉⲛⲧⲁⲥⲗⲟ ⲛⲧⲉⲩⲛⲟⲩ
Wtedy kobieta, widząc, że się nie ukryje, z drżeniem podeszła i upadłszy przed nim, powiedziała wobec wszystkich ludzi, dlaczego go dotknęła i jak natychmiast została uzdrowiona.
On zaś powiedział do niej: Ufaj, córko! Twoja wiara cię uzdrowiła, idź w pokoju.
49 ⲙ̅ⲑ̅ ⲉⲧⲓ ⲇⲉ ⲉϥϣⲁϫⲉ ⲁϥⲉⲓ ⲛϭⲓ ⲟⲩⲁ ⲉⲃⲟⲗ ϩⲓⲧⲛ ⲛⲁⲡⲁⲣⲭⲓⲥⲩⲛⲁⲅⲱⲅⲟⲥ ⲉϥϫⲱ ⲙⲙⲟⲥ ϫⲉ ⲁⲧⲉⲕϣⲉⲉⲣⲉ ⲙⲟⲩ ⲙⲡⲣⲥⲕⲩⲗⲗⲉⲓ ϭⲉ ⲙⲡⲥⲁϩ
A gdy on jeszcze to mówił, przyszedł ktoś z [domu] przełożonego synagogi i powiedział: Twoja córka umarła, nie trudź Nauczyciela.
Ale Jezus, słysząc [to], odezwał się do niego: Nie bój się, tylko wierz, a będzie uzdrowiona.
51 ⲛ̅ⲁ̅ ⲛⲧⲉⲣⲉϥⲉⲓ ⲇⲉ ⲉⲡⲏⲓ ⲙⲡϥⲕⲁⲗⲁⲁⲩ ⲉⲃⲱⲕ ⲉϩⲟⲩⲛ ⲛⲙⲙⲁϥ ⲛⲥⲁⲡⲉⲧⲣⲟⲥ ⲛⲙⲓⲱϩⲁⲛⲛⲏⲥ ⲛⲙⲓⲁⲕⲱⲃⲟⲥ ⲛⲙⲡⲓⲱⲧ ⲛⲧϣⲉⲉⲣⲉ ϣⲏⲙ ⲛⲙ ⲧⲉⲥⲙⲁⲁⲩ
Gdy przyszedł do domu, nie pozwolił wejść ze sobą nikomu oprócz Piotra, Jakuba i Jana oraz ojca i matki dziewczynki.
A wszyscy płakali i lamentowali nad nią. Lecz on powiedział: Nie płaczcie, nie umarła, tylko śpi.
I naśmiewali się z niego, wiedząc, że umarła.
A on wyrzucił wszystkich, ujął ją za rękę i zawołał: Dziewczynko, wstań!
Wtedy jej duch powrócił i zaraz wstała, a on polecił, aby dano jej jeść.
I zdumieli się jej rodzice. A on im nakazał, aby nikomu nie mówili [o tym], co się stało.
